All posts tagged: grain kitchen

Zupa z fasolki mung i szpinaku

Nie wiem, jak Wy, ale ja marzę, żeby już znów było ciepło 🙂 Na szczęście marzenia te powoli zaczynają się spełniać, ponieważ zima właśnie się skończyła i jest to naprawdę wspaniała wiadomość 🙂 Pewnie się zastanawiacie, co ja tu wymyślam, za oknem wciąż biało, temperatury w nocy poniżej zera, a do tego przychodzą alerty, że można spodziewać się śnieżnych zamieci – gdzie więc ten koniec zimy? Osoby, które czytają mojego bloga już od jakiegoś czasu, z pewnością pamiętają, że sezony energetyczne (wiosna, lato, jesień, zima) nie pokrywają się ze znanymi nam porami roku. Energetyczna zima skończyła się w tym roku 25 stycznia, tak więc od dwóch dni jesteśmy już w okresie pomiędzy sezonami, który dawni Chińczycy nazywali dojo (więcej informacji na ten temat znajdziecie w tym miejscu). Dojo będzie trwało do 11 lutego. I chociaż mróz może jeszcze wrócić, nie będzie to już dla nas takie obciążające, nastąpiła duża zmiana na poziomie energetycznym i chętniej będziemy teraz wychodzić z domu i uczestniczyć w różnych zajęciach. Zimno nie będzie nam już tak bardzo przeszkadzać 🙂 Zmiany …

Wegańska pasta z „makreli”

Wiosna to wspaniały czas, to właśnie teraz jesteśmy najbardziej kreatywni – pomysły rodzą się jak szalone i nie jest to przypadek. Przyroda budzi się do życia, a my razem z nią. W tak pozytywnej atmosferze chętniej dzielimy się z innymi wszystkim, co mamy – dobrymi uczuciami, emocjami, jedzeniem, rzeczami, dobrymi myślami, pięknym wierszem, mądrą książką, inspirującą muzyką – jednym słowem, wszystkim tym, co daje nam radość. Kiedy coś komuś dajemy, szczerze i bez oczekiwań, że dostaniemy coś w zamian, zaczyna się wydarzać prawdziwa magia, nagle zewsząd zaczyna płynąć do nas fala prezentów – czasami są to rzeczy, które od kogoś innego dostajemy, a czasem coś dużo cenniejszego – zaczynamy zauważać wokół mnóstwo piękna i dobra. Szczodrość zmienia świat na lepsze! 🙂 Można powiedzieć, że dzisiejszy przepis przyszedł do mnie jak taki właśnie nieoczekiwany prezent, ponieważ powstał trochę przez przypadek – z tego co miałam w lodówce, a równocześnie z produktów, których nigdy wcześniej nie łączyłam ze sobą. I mimo moich obaw, że zmarnuję te produkty, powstała świetna pasta, przypominająca trochę w smaku, i w kolorze …

Kotlety królewskie z selera na zielonym ryżu

Wiosna, Lato oraz Jesień dawno już za nami. Aktualnie wchodzimy w ostatnią już fazę cyklu rocznego – w Zimę. Oczywiście mówię tu o tzw. fazach energetycznych, a nie o porach roku, które zaczynają się przecież w innym czasie 🙂 Zgodnie z Tradycyjną Medycyną Chińską energetyczna Zima zacznie się w tym roku 16 listopada, a wraz z nią nadejdzie Wielkie Jin, czyli czas, kiedy cała przyroda odpoczywa i regeneruje się, żeby powrócić do aktywności na Wiosnę. Jeśli chcemy być w zgodzie z tą fazą, my również powinniśmy tak sobie zorganizować czas do końca stycznia, żeby jak najmniej pracować, dużo odpoczywać, nie wydatkowywać nadmiernie energii, nie robić dużych zakupów i nie wydawać za dużo pieniędzy. Zima to czas gromadzenia energii, dlatego nie powinniśmy angażować się za bardzo w zewnętrzne działania, raczej skoncentrować się na medytacji i przemyśleniu sobie różnych osobistych spraw. To także odpowiedni moment, żeby spotkać się z najbliższą rodziną i może przy okazji odwiedzić też dalszych krewnych. Takie spotkania odnawiają nasze DNA, regenerują nas i mają działanie terapeutyczne, nawet jeśli te relacje nie są łatwe. …

Zupa-krem z warzyw pieczonych we własnym soku

Warzywa są wspaniałe, wielkie bogactwo smaków oraz form i całe mnóstwo niezwykłych właściwości. Nie wiem, czy już się kiedyś z tym zetknęliście, ale niektóre warzywa, kiedy je spożyjemy, działają na nas uspokajająco, inne pobudzająco, a jeszcze inne pozostawiają nas po prostu w stanie równowagi. I chociaż wszystko to robi duże wrażenie, podobnie jak smaki i aromaty warzyw, to jednak warzywa same w sobie (podobnie jak strączki oraz zboża) nie mają tak dużych właściwości rozgrzewających i energetyzujących, jak mięso. Oczywiście wolałabym powiedzieć w tym miejscu coś innego, ale fakty są takie, jakie są. Kiedy więc przestajemy jeść mięso, powinniśmy zwrócić uwagę na sposoby przyrządzania warzyw, a także strączków oraz zbóż, ponieważ niektóre z nich pomogą nam uzupełnić niedobory energii. Już wyjaśniam, o co chodzi. Owoce i warzywa, które jemy na surowo, podobnie jak warzywa gotowane w wodzie, nie są w stanie zastąpić mięsa na poziomie energetycznym,  ponieważ albo ich nie gotujemy w ogóle (surowe), czyli nie dostarczamy żadnej energii z zewnątrz, albo temperatura ich przyrządzania jest stosunkowo niska (gotowanie w wodzie), czyli dostarczamy niewiele energii. Jeśli …

Chlorella bowl, czyli miska pełna zdrowych pyszności

Czy wiecie, ile lat istnieje na Ziemi chlorella? Kiedy zadaję to pytanie moim znajomym, nikt nie potrafi zgadnąć, ponieważ trudno w to nawet uwierzyć. Ta wspaniała słodkowodna alga pojawiła się na  świecie już 3 miliardy lat temu i ma całe mnóstwo niesamowitych właściwości. Przede wszystkim rośnie w zawrotnym tempie – w ciągu doby jej masa zwiększa się aż czterokrotnie! Jest to możliwe dzięki unikalnemu związkowi, który jak do tej pory znaleziono tylko w chlorelli, a w którego skład wchodzą biologicznie czynne peptydy i nukleotydy – substancje wykorzystywane w naturze do budowania nowych DNA w niemal wszystkich formach życia na Ziemi – dotyczy to także ludzi. Ten związek nazywany jest Czynnikiem Wzrostu Chlorelli ( ang. CGF Chlorella Growth Factor) i to dzięki niemu regularne spożywanie chlorelli pomaga zregenerować nasze DNA 🙂 Podobnie widzi to Tradycyjna Medycyna Chińska, zgodnie z którą algi, w tym chlorella, są jednym z nielicznych produktów, które wzmacniają nasze jing. Pewnie się zastanawiacie w tym momencie, co to jest jing? Oznacza ono naszą podstawową siłę życiową – esencję, cenną substancję. Ajurweda nazywa to …

Wzmacniająca zupa z warzyw korzeniowych

Być może Was zaskoczę, ale lato już za nami, tak naprawdę skończyło się pod koniec lipca. Oczywiście nie mówię tu o porach roku, tylko o naturalnych cyklach przyrody, tak jak widzi je Tradycyjna Medycyna Chińska. Aktualnie jesteśmy w fazie przejściowej pomiędzy latem a jesienią, a okres ten nazywany jest dojo. W ciągu roku mamy cztery takie okresy przejściowe, podczas których powinniśmy zmienić nasz sposób odżywiania się na taki, który wzmacnia narządy trawienne. Ciekawe jest to, że nawet jeśli nie słyszeliśmy o tych fazach, nasze ciało dokładnie wie, czego potrzebujemy. Ja już od ponad tygodnia mam ochotę głównie na marchewkę i inne warzywa o smaku słodkim – chodzi tu o produkty należące do Przemiany Ziemi, jeśli ktoś zna i praktykuje Pięć Przemian. Należą do niej między innymi: kasza kukurydziana, kasza jaglana, ziemniaki, dynia, buraki, korzeń pietruszki, orzechy ziemne, nerkowce, suszone daktyle, figi oraz morele. Jedząc te produkty – najlepiej gotowane (mniej wskazane jest pieczenie i smażenie) – mamy szansę wzmocnić Żołądek oraz Śledzionę (narządy odpowiedzialne według Tradycyjnej Medycyny Chińskiej za trawienie pokarmów). Żołądek to jeden z …

Wegański bezglutenowy biszkopt z borówkami

Jagody, borówki amerykańskie, jeżyny oraz czarne porzeczki to pełne uroku drobne owoce, które warto jeść w dużych ilościach zwłaszcza teraz, latem, a które najlepiej smakują zerwane prosto z krzaczka w lesie lub w przydomowym ogródku. Wszystkie one zawierają całe mnóstwo przeciwutleniaczy i działają odmładzająco na nasz organizm, poza tym są przepyszne! Nic więc dziwnego, że zainspirowały mnie do przygotowania ciasta, w którym pełnią rolę ciekawego  dodatku, podnoszącego walory smakowe tego ciasta i jego atrakcyjność. Borówki tzw. amerykańskie od wieków są doceniane za ich właściwości odżywcze i zdrowotne. Badania wykazały, że mogą one zwiększać poziom dopaminy w ciele, a tym samym poprawiać naszą pamięć. Równocześnie są one bogatym źródłem związków o trudnej do wymówienia nazwie – proantocyjanidyny – które, jak wykazały badania, mają wyjątkowe właściwości przeciwnowotworowe, zwłaszcza pomocne w przypadku raka prostaty. Borówki są także wspaniałym źródłem antocyjanów, które korzystnie wpływają na nasz wzrok, a zwłaszcza na siatkówkę. Poza tym regularne spożywanie borówek wzmacnia jelita oraz pęcherz.  Jedzmy więc borówki jak najczęściej, bo to samo zdrowie 🙂 Ciasto, które przygotowałam, to wynik moich kolejnych eksperymentów z …

Jaglany placek z morelami – bez jajek, bez glutenu

Dojrzałe morele, jeszcze ciepłe od słońca, puszysta mąka kokosowa i rozpływająca się w ustach kasza jaglana, królowa wszystkich kasz, to podstawa tego wspaniałego ciasta. W takim towarzystwie nie mogło się ono nie udać! Uwielbiam ciasta z dodatkiem ugotowanej kaszy jaglanej – to jeden z moich pomysłów z książki „Zaskakująca kasza & ryż”. Takie ciasta mają niezwykły smak i konsystencję, są czymś pomiędzy puddingiem a ciastem. Bardzo sycące i naprawdę zdrowe. Ciasto, które dziś prezentuję, to wegańska, trochę zmodyfikowana wersja jednego z moich wcześniejszych przepisów: „Jaglanego placka ze śliwkami”, który można znaleźć na moim blogu, pod tym linkiem: http://mariolabialolecka.com/?p=1453  Warto wiedzieć, że mąka kokosowa zawiera mnóstwo błonnika, który sprawia, że cukier, oczywiście nierafinowany, zawarty w cieście wolno się wchłania, dlatego do ciast z mąką kokosową możemy dodawać cukier nawet w większych ilościach i jeść je później bez poczucia winy 🙂 Podobnie sytuacja wygląda, kiedy do ciasta dodamy ugotowaną kaszę. Nieoczyszczone zboża trawimy wolniej, dlatego potrawy z nich przygotowane są bardziej sycące niż np. biały pszenny chleb.  I oczywiście zawarte w nich składniki wolniej się wchłaniają 🙂 …