Ciasta, Ciastka, Tarty, Desery, Kasza jaglana, Przepisy

Czekoladowy mus jaglany na aquafabie

Bez jajek, bez mleka, bez glutenu i tylko trzy główne składniki – gorzka czekolada, kasza i aquafaba. Puszysty wegański mus, prosty i szybki w przygotowaniu! Osobiście nie znam nikogo, kto nie zjadłby z przyjemnością pianki w czekoladzie lub ptasiego mleczka. To ulubione słodkości z naszego dzieciństwa, które teraz każdy może sam przygotować w wegańskiej wersji. Do momentu odkrycia aquafaby, czyli zalewy, w której trzymana jest ciecierzyca w puszce, osoby, które nie chciały lub nie mogły jeść jajek, nie miały możliwości przygotowania czekoladowego musu z prawdziwego zdarzenia. Jednak ich marzenia właśnie mogą się spełnić 🙂 Wygląda na to, że jeśli czegoś naprawdę chcemy lub potrzebujemy, a na dodatek jest to wsparte nieegoistyczną postawą, dostaniemy to 🙂

Coraz więcej osób na świecie szuka roślinnych odpowiedników produktów stosowanych do tej pory w tradycyjnej kuchni, podobnie zresztą jak metod przygotowywania potraw w oparciu o roślinne składniki. Jesteśmy też coraz bardziej przekonani, że kuchnia roślinna jest zdrowsza niż tradycyjny sposób odżywiania się, w którym przeważają potrawy mięsne. Wiele osób nie chce jeść mięsa także ze względów etycznych, ponieważ hodowla zwierząt wiąże się najczęściej z ogromnym cierpieniem zwierząt – nie tylko trzyma się je w ciężkich warunkach, np. w ciasnych boksach lub klatkach, ale też nie uwzględnia faktu, że zwierzęta, podobnie jak ludzie, są czującymi istotami, które potrzebują nawiązywać więzi emocjonalne z przedstawicielami swojego gatunku i je utrzymywać. Kiedy zastanawiam się nad fenomenem aquafaby, myślę sobie, chociaż może zabrzmi to trochę mistycznie, że skoro tak dużo osób szukało czegoś, co naprawdę może zastąpić jajka, wspólna energia wszystkich tych osób w pewnym sensie to stworzyła 🙂 I na świecie pojawiła się aquafaba 🙂 Może więc wspólnym pozytywnym myśleniem czy też dobrymi życzeniami będziemy w stanie w przyszłości tworzyć również inne pozytywne wydarzenia?

Mus czekoladowy na aquafabie staje się ostatnio coraz bardziej popularny, ja dodałam do niego kaszę jaglaną, żeby był jeszcze zdrowszy. Ma intensywnie czekoladowy smak i wspaniałą aksamitną konsystencję, po prostu pycha 🙂

Czekoladowy mus jaglany na aquafabie

Potrawa wegańska, roślinna, podnosi poziom energii, wzmacnia serce, poprawia nastrój – dobrze zrównoważona 🙂

3 – 4 porcje

IMG_0721web

Puszysty, rozpływający się w ustach!

IMG_0711web

Mniam 🙂

Składniki

  • 70 g kaszomąki jaglanej, czyli suchej kaszy jaglanej bardzo drobno zmielonej
  • 1/2 łyżeczki zmielonego cynamonu
  • 250 ml mleka sojowego
  • 125 ml zimnej wody
  • 1 łyżeczka oleju kokosowego extra virgin
  • 90 g czekolady gorzkiej 60% zawartość kakao
  • 40 g czekolady gorzkiej 70 – 75 % zawartość kakao
  • aquafaba (zalewa, płyn) z jednej puszki (o pojem. 400 ml) ciecierzycy
  • 2 łyżki cukru pudru – kokosowego, trzcinowego lub innego ulubionego (wystarczy cukier zmielić w młynku) – opcja
  • świeże owoce/zioła (bazylia)/wiórki/chipsy kokosowe/śmietanka kokosowa na wierzch

Przygotowanie

  1. Do rondla wsypujemy kaszomąkę jaglaną (czyli bardzo drobno zmieloną kaszę) oraz cynamon, a następnie wlewamy mleko sojowe oraz wodę i mieszając prawie przez cały czas trzepaczką (żeby nie porobiły się grudki),  doprowadzamy do wrzenia na średnim ogniu. Kiedy kasza zaczyna gęstnieć, trzeba przez chwilę dość intensywnie mieszać trzepaczką aż do momentu, kiedy zacznie się gotować, o czym będą świadczyć pojawiąjące się na powierzchni niewielkie bąble (taka gęsta kasza „lubi skakać do góry” i można się oparzyć, dlatego warto zachować ostrożność). Następnie rondel przykrywamy i gotujemy pod przykryciem na bardzo małym ogniu przez 5 minut. Warto jeszcze kilkakrotnie zamieszać trzepaczką, żeby uzyskać jednolitą konsystencję – bez grudek. Po ugotowaniu przekładamy do miski.
  2. Do osobnego rozgrzanego rondla wrzucamy olej kokosowy i kiedy się rozpuści, dodajemy połamaną na kawałki czekoladę. Mieszamy do momentu, aż czekolada się rozpuści. Rondel trzymamy przez cały czas na małym ogniu. Zdejmujemy z ognia, dodajemy rozpuszczoną czekoladę do kaszy i dokładnie łączymy.
  3. Osobno odsączamy ciecierzycę z puszki z zalewy (inaczej aquafaby), którą następnie przelewamy do większej miski i ubijamy. Zaczynamy ubijać na małych obrotach, stopniowo je zwiększając. Piana z aquafaby jest ubita, kiedy po wyjęciu końcówek miksera na jej powierzchni utworzy się stożek. Do ubitej aquafaby dodajemy dwie łyżki cukru pudru i ponownie przez chwilę ubijamy, żeby cukier połączył się z pianą (osobiście wolę wytrawny smak tego musu, dlatego zazwyczaj nie dodaję cukru, jeśli jednak wolicie słodszy smak, możecie dodać nawet więcej cukru).
  4. I ostatni moment – łączymy wszystkie składniki. Kiedy masa z kaszy i czekolady jest już chłodna (jeśli będzie gorąca/ciepła, piana się rozpuści i mus nie powstanie), dodajemy do niej 3 czubate łyżki piany i ubijamy całość  mikserem przez kilkanaście sekund, żeby masa się rozluźniła. Następnie odstawiamy mikser na bok i dodajemy po 2 – 3 czubate łyżki aquafaby na raz, starając się ją połączyć z masą z kaszy i czekolady w podobny sposób, jak przygotowuje się biszkopty –  delikatnie zagarniamy kilkakrotnie masę od spodu łyżką, starając się, żeby piana połączyła się z resztą, ale żeby nie zniknęła – masa powinna być puszysta. Kiedy dodamy już całą pianę, przekładamy nasz mus do miseczek i wstawiamy do lodówki na kilka godzin, żeby konsystencja ostatecznie się utrwaliła.
  5. Podajemy z owocami, ziołami i/lub śmietanką kokosową/orzechami lub w  jakkolwiek inny – ulubiony sposób 🙂 Jest lekki, puszysty, wilgotny i obłędnie smaczny 🙂

IMG_0740web

Enjoy!

                         Wasza,

                                                     Grainma 💓

………………………………………..
Opracowanie przepisu – pomysł i wykonanie: Mariola Białołęcka 
Zdjęcia potrawy: 
Mariola Białołęcka  Copyright © 2018 by Mariola Białołęcka || 
All Rights Reserved

Print Friendly, PDF & Email

2 Comments

  1. Aga08r says

    Wygląda pysznie! Piękne zdjęcia. Pozdrawiam 🙂

  2. Grainma says

    Cieszę się, miód na moje serce 🙂 I zachęcam do wypróbowania, pozdrawiam, Grainma

Comments are closed.