Obiad & Lunch, Przepisy, Zupy / Zupies

Energetyzująca zupa z dyni i szafranu

Pieczona w piekarniku, z dodatkiem aromatycznych ziół i skórki pomarańczowej uwolni naszą energię z zimowego zastoju. Wake up:) Czas na zmiany! Chociaż za oknem śnieg, a mróz wciąż trzyma, przyroda zaczyna powoli budzić się do życia, czego wyraźną oznaką są małe, znane nam wszystkim kwiatki – przebiśniegi. Kiedy pojawiają się w naszych ogródkach, możemy być pewni, że zimy już nie ma, ponieważ zima to okres, w którym siły przyrody cofają się w głąb ziemi, a wszelkie procesy życiowe  w roślinach zamierają 🙂 

Imponującą wiedzę na temat naturalnych cyklów przyrody posiadali dawniej Chińczycy, którzy pokazali nam, jak dostosować swój sposób odżywiania się do zmieniających się pór roku, żeby pozostawać w dobrym zdrowiu przez cały czas. Kiedy zima przechodzi w wiosnę, nie odbywa się to z dnia na dzień, pomiędzy tymi dwiema porami roku jest jeszcze okres przejściowy (są cztery takie okresy w ciągu roku), zwany według Tradycyjnej Medycyny Chińskiej dojo. Daje on nam szansę na aklimatyzację do nowej pory roku, a najlepiej to zrobimy, wprowadzając do naszego jadłospisu inny rodzaj pożywienia. Teraz, tak mniej więcej do końca tygodnia, dobrze będzie zjeść codziennie  przynajmniej jedną potrawę, do której przygotowania użyjemy produktu w kolorze pomarańczowym – np. marchewkę, dynię czy też pomarańczową paprykę. Takie potrawy wyglądają tak, jakby ktoś położył słońce na talerzu, i mają mocno energetyzujący charakter, ale przede wszystkim odżywiają narządy trawienne, które według TMC pełnią w naszym życiu jeszcze jedną ważną rolę – są odpowiedzialne za nasze zdolności adaptacyjne. Dlatego też, jeśli dobrze funkcjonują, nie tylko dobrze trawimy jedzenie, ale też stajemy się bardziej elastycznymi osobami, a nawiązywanie znajomości w nowym dla nas środowisku odbywa się w szybkim tempie 🙂 Co więcej, jeśli poprawi się nasza siła trawienna, będziemy też potrafili dobrze zadbać o nasze podstawowe potrzeby fizyczne, emocjonalne i duchowe. Tak to się właśnie odbywa zgodnie z Tradycyjną Medycyną Chińską. Dlatego tak ważne jest, żebyśmy jedli produkty wzmacniające nasze narządy trawienne, takie jak np. marchewka, zwłaszcza wtedy, kiedy przyroda wspiera te procesy, czyli w okresie dojo – czyli teraz 🙂

IMG_0581web

Słońce na talerzu

Energetyzująca zupa z dyni i szafranu

Bez glutenu, bez produktów mlecznych, odpowiednia dla wegetarian i wegan, przygotowana według Pięciu Przemian

2 – 3 porcje

IMG_0600web

 

Składniki

  • 400 g obranej dyni hokkaido, pokrojonej na średnie kawałki
  • 40 g orzechów cashew
  • 100 g kalafiora, pokrojonego w mniejsze cząstki
  • 1 średnia obrana cebula, ok. 60 g, pokrojona na kawałki
  • 2 średnie ząbki czosnku
  • 1 opak. szafranu, ok. 0,12 g  (więcej informacji o szafranie w moim wcześniejszym przepisie http://mariolabialolecka.com/?p=92 )
  • 1 łyżeczka majeranku
  • 1/2 łyżeczki soli himalajskiej lub innej naturalnej –  nie jodowanej
  • 200 ml wody
  • 200 ml mleka sojowego
  • świeżo wyciśnięty sok z jednej średniej pomarańczy
  • świeżo otarta skórka z 1/2 średniej pomarańczy
  • 1/2 łyżeczki kurkumy
  • 2 łyżki oleju, najlepiej kokosowego (rozpuszczonego)
  • pestki granatu, mak, świeże zioła, dymka do posypania po wierzchu

Przygotowanie

  1. Nagrzewamy piekarnik do 200°C, z włączonym termoobiegiem.
  2. Do naczynia do zapiekania z pokrywką wkładamy po kolei: dynię, orzechy cashew, kalafiora, cebulę, czosnek, a następnie wsypujemy szafran, majeranek oraz sól i wlewamy wodę, mleko sojowe, sok z pomarańczy oraz olej, dodajemy kurkumę i na koniec mieszamy ze sobą składniki.
  3. Przykrywamy naczynie do zapiekania, wstawiamy do nagrzanego piekarnika, pieczemy przez 40 minut. Wyłączamy ogień i zostawiamy w piekarniku przynajmniej przez godzinę. Można zostawić nawet na kilka godzin.
  4. Po wyjęciu z piekarnika przekładamy wszystko do pojemnika dobrego blendera (powinien mieć przynajmniej 800 obrotów, wtedy będziemy mogli uzyskać najlepszą konsystencję, ale oczywiście można też użyć innego blendera). Dodajemy 200 – 250 ml dobrego rosołu wegetariańskiego lub więcej, tak żebyśmy mogli uzyskać odpowiednią dla nas gęstość, i miksujemy do uzyskania gładkiej, jednolitej konsystencji.
  5. Zupę podgrzewamy, nakładamy do miseczek, posypując po wierzchu ulubionymi ziołami, makiem, dymką oraz pestkami granatu i podajemy. Jest przepyszna, aksamitna, orzeźwiająca, aromatyczna, po zjedzeniu jej można góry przenosić 🙂

With love,

                                  Grainma

 

………………………………………..
Opracowanie przepisu – pomysł i wykonanie: Mariola Białołęcka 
Zdjęcia potrawy: 
Mariola Białołęcka  Copyright © 2018 by Mariola Białołęcka || 
All Rights Reserved

Print Friendly, PDF & Email

4 Comments

  1. Mariusz says

    Wygląda smakowicie 🙂 Gratuluję pomysłów. Bardzo ciekawy blog.

  2. Grażyna Wasilewska says

    Dziękuje ze dzielisz się z nami wiedzą. i pomysłami . Ciekawy i apetyczny przepis . Czekamy na kolejne . Pozdrawiam , Flora .

    • Grainma says

      Miło mi, dziękuję za pozytywny komentarz 🙂 Pozdrawiam, Mariola

Comments are closed.