Z pewnością wiele osób zetknęło się już z ziemniakami hasselback – potrawą pochodzącą ze Szwecji, a dokładnie z restauracji Hasselbacken, należącej obecnie do jednego ze sztokholmskich hoteli – Scandic Hasselbacken. Miejsce to ma długą historię. Już w połowie XVIII wieku powstała tu pierwsza tawerna, a sto lat później, w 1853 roku, stał już w tym miejscu hotel z restauracją Hasselbacken. Na początku było to zwykłe miejsce, restauracja jak wiele innych, dopóki nie zaczął się w niej uczyć na szefa kuchni Leif Elisson. To własnie on w 1953 roku, czyli znów 100 lat później 🙂 po raz pierwszy podał gościom restauracji ziemniaczki pocięte, a w zasadzie ponacinane 🙂 w cienkie plasterki. Wyglądały naprawdę efektownie, a do tego miały chrupiącą skórkę i miękkie wnętrze – zrobiły furorę i stały się sławne na całym świecie. Ziemniaki te z racji miejsca, w którym zostały wymyślone, nazwano ziemniakami hasselback. Czasami nazywa się je też ziemniakami pillbug, ponieważ według niektórych przypominają stonogę 🙂 Metodę tę można wykorzystać także do pieczenia innych warzyw czy też owoców. Ja przetestowałam buraki, które upiekłam razem z czerwonymi winogronami i jabłkiem. Smaki te pasują do siebie i razem tworzą doskonałe słodkie trio 🙂
Pięć Przemian – wskazówki dietetyczne na najbliższe dwa tygodnie
Być może nie wszyscy to wiedzą, ale według TMC Zima już za nami i przez następnych kilkanaście dni będziemy znajdować się w okresie przejściowym pomiędzy Zimą a Wiosną, zwanym dojo. To dobry czas na wzmocnienie naszych narządów trawiennych. Marchewka, burak, seler, pietruszka, dynia, słodkie ziemniaki, kokos, rodzynki, daktyle, czyli naturalne produkty o smaku słodkim są teraz naszym największym sprzymierzeńcem. Bo właśnie tego smaku teraz potrzebujemy najbardziej. Na dwa najbliższe tygodnie zapomnijcie o surowym szpinaku, koktajlu na bazie awokado, świeżych sokach, owocach i innych surówkach, a także o zimnej wodzie, piwie 🙂 i mleku prosto z lodówki oraz o lodach i innych zimnych napojach. To czas na regenerację Śledziony, Żołądka i Trzustki, które lubią nieprzetworzone gotowane oraz ciepłe produkty o słodkim smaku (ale nie chodzi tu o słodycze) i potrafią się za nie odwdzięczyć 🙂 To też dobry czas na masaże i wszelkie ćwiczenia rozciągające, które wręcz uwielbia nasza Śledziona, podobnie jak dotyk życzliwej nam osoby 🙂 Ćwiczmy więc rozciąganie, przytulajmy się jak najwięcej i jedzmy ciepłe posiłki, przyrządzone na bazie warzyw o słodkim smaku, a nasze zimowe zmęczenie zniknie szybciej, niż się spodziewamy 🙂
Zapraszam na przepis!
Buraczki hasselback z jabłkiem i winogronami
Składniki
7 – 8 buraczków ćwikłowych – podłużnych, polecam opolskie, najlepiej eko
1 szklanka umytych czerwonych winogron
2 – 3 słodkie jabłka
2 – 3 ząbki czosnku (opcja)
3 – 4 łyżki oleju z orzechów włoskich lub innego
zmielony czarny pieprz oraz sól do smaku
2 łyżki zimnej wody
2 łyżki soku z cytryny
1 – 2 łyżki drobno posiekanej zielonej pietruszki
Przygotowanie
- Blaszkę do pieczenia wykładamy papierem do pieczenia, którego powinno być dwa i pół raza więcej niż długość blaszki, w taki sposób, żeby środek papieru znalazł się na blaszce, a reszta papieru, żeby zwisała po obu bokach.
- Piekarnik nagrzewamy do 200°C z włączonym termoobiegiem.
- Buraki szorujemy pod bieżącą wodą za pomocą szczotki do warzyw, tak żeby je dobrze oczyścić, ponieważ zostaną upieczone ze skórką. Dlatego też najlepiej byłoby użyć tutaj buraczków pochodzących z upraw ekologicznych. Następnie nacinamy je bardzo cienko, w taki sposób, żeby kawałek buraczka wielkości 2 – 3 cm pozostał nie przecięty (patrz: zdjęcie powyżej). Zadanie można sobie ułatwić, kładąc buraczka na głęboką łyżkę lub inny przedmiot, który ma wgłębienie. Pocięte buraczki smarujemy z każdej strony olejem, a następnie przekładamy na przygotowaną blaszkę.
- Osobno obtaczamy w oleju winogrona i dodajemy je do buraków.
- Jabłka kroimy również w plasterki hasselback, smarujemy olejem i układamy na blaszce obok buraków i winogron. Można też dodać kilka ząbków czosnku.
- Dodajemy pieprz, sól oraz dwie łyżki wody, a następnie łączymy ze sobą wszystkie końce papieru, najlepiej za pomocą metalowych spinaczy biurowych, tak żeby składniki zostały zamknięte w papierze, tak jak w garnku z pokrywką.
- Pieczemy przez 30 minut, a następnie zdejmujemy spinacze (ostrożnie, żeby się nie poparzyć), rozchylamy papier, wyjmujemy jabłko, a pozostałe składniki pieczemy – już odkryte – przez dalsze 30 minut w tej samej temperaturze (czas pieczenia może się trochę wydłużyć, to wszystko zależy od rodzaju i wielkości buraczków, najlepiej wyjąć jednego buraczka i sprawdzić, czy jest już OK).
- Po wyjęciu z piekarnika polewamy sokiem z cytryny, posypujemy zieloną pietruszką i podajemy do ryżu lub kaszy z ulubionym sosem. Pasują tu sosy na bazie pasty tahini lub masła orzechowego. Można też posypać zmielonymi orzechami, np. włoskimi.
Przepyszna przekąska, wyjątkowo udane połączenie składników, a smak długo pieczonych, czerwonych winogron przewyższa wszystkie inne smaki. Be happy!
With love,
Grainma
…………………………………………. Opracowanie przepisu – pomysł i wykonanie: Mariola Białołęcka
Zdjęcia potrawy: Mariola Białołęcka Copyright © 2016 by Mariola Białołęcka ||
All Rights Reserved
Wow , ale to się prezentuje jak milion dolarów 🙂
Super komentarz, dziękuję Margot 🙂
A będą jakieś tłusto czwartkowe rarytasy?
Oj, nie wiem 🙂 Mamy tyle pracy w wydawnictwie, że na razie kulinaria muszą chwilę zaczekać,
ale jeszcze nie mówię ostatecznie, nie 🙂
oj jakiś malusi przepis 🙂
W weekend będą muffinki bezglutenowe, bardzo łatwe z mąką kokosową i musem jabłkowym 🙂
Super 🙂