Kasza jaglana, Przepisy, Śniadanie - na słodko

Pieczone jaglanki

Wiele wieków temu pewien mądry człowiek – nazywał się Heraklit 🙂 – wypowiedział słynne słowa: Panta rhei, co oznacza – jak zapewne wiecie – Wszystko płynie. I chociaż wielu osobom słowa te mogą wydać się banalne, mnie wciąż one zachwycają, podobnie jak równie znana maksyma starożytnych żeglarzy: Navigare necesse est vivere non est necesse. Tak naprawdę obie mówią o ruchu – o zmianach w życiu, których często się boimy. Kiedy przychodzi jesień i możemy obserwować zamieranie świata roślin, nie nastraja nas to optymistycznie, ponieważ widzimy, jak pewne procesy zachodzą nieubłaganie w otaczającym nas świecie – rzeczy po prostu się dzieją, nie jesteśmy w stanie zatrzymać obiegu Ziemi wokół Słońca ani związanych z nim zmieniających się pór roku. Wszystko jest w nieustannych ruchu zarówno wewnątrz nas, jak i na zewnątrz. Nasze myśli, poglądy, komórki naszego ciała – wszystko to zmienia się w ciągu naszego życia, podobnie jak to, co nas otacza. Nasi znajomi wyjeżdżają do innego miasta lub kraju, obok powstają nowe drogi i nowe budynki, sklepy oraz firmy. My jednak często trzymamy się przeszłości albo żyjemy przyszłością, nie chcąc lub nie umiejąc żyć tu i teraz – w tej zmieniającej się wciąż chwili. Kurczowo uczepieni partnera, nie wyobrażamy już sobie innego związku, chociaż ten już od dawna nie funkcjonuje. Lęk przed zmianą często tłumaczymy sobie dobrem naszych dzieci, które tak naprawdę miałyby szczęśliwe dzieciństwo tylko wówczas, gdyby ich rodzice byli szczęśliwi. Kłótnie i wzajemna niechęć rodziców z pewnością nie pomogą dzieciom w stworzeniu w przyszłości własnych dobrych związków. Dlaczego tak jest? Dlaczego trzymamy się na przykład nudnej i źle płatnej pracy, w której nie jesteśmy dobrze traktowani, a potem, kiedy już uda się nam z niej wyrwać, zastanawiamy się, jak w ogóle mogliśmy sobie na coś takiego pozwolić, jak do tego doszło, że spędziliśmy tyle lat w tak strasznym dla nas miejscu? Tłumaczymy to sobie różnie – karmą, kredytem, miłością, trudnym dzieciństwem czy brakiem wiary we własne możliwości, a tak naprawdę pod tymi wszystkimi rzeczami gdzieś głęboko w naszej psychice czai się lęk – lęk przed nieznanym, przed prawdziwą wolnością, przed prawdziwą niezależnością, przed swobodnym płynięciem z nurtem rzeki życia i wreszcie lęk przed opuszczeniem swojej niekomfortowej strefy komfortu 🙂

Jeśli nie chcemy być w jakiejś sytuacji, a jednak w niej tkwimy, szkodzimy mocno swojemu ciału, ponieważ tworzą się w nim różnego rodzaju zastoje energii, nazywane przez TMC np. zastojem czi Wątroby czy zastojem Krwi, a wtedy jeszcze trudniej jest nam coś zmienić. Czy jest na to jakaś rada? Ruch jest zawsze odpowiedzią. Jeśli na razie jest Ci trudno wprowadzić duże zmiany, takie jak zmiana pracy czy partnera, zacznij od mniejszych zmian. Na początek zmień coś w swoim sposobie odżywiania się, np. przygotuj inaczej swoją ulubioną potrawę. A jeśli od jakiegoś czasu jesz dużo białka zwierzęcego i większość Twoich posiłków jest ciężkostrawna (sprzyjająca zastojom), zacznij pić soki, gotować lekkie wegetariańskie zupy lub jeść lekkostrawne dania warzywne. Połącz to z tańcem latynoskim lub wyjedź na weekend do Paryża – ale bez partnera :), żeby zobaczyć rzeczy z nowej perspektywy. Te drobne zmiany zapoczątkują duże zmiany 🙂

Dziś chciałabym się podzielić z Wami przepisem na moje ulubione pieczone jaglanki. W podobny sposób przygotowywałam już wcześniej pyszne pieczenie jaglane, przepisy można znaleźć tu. Dziś polecam zwłaszcza pieczoną jaglankę z sokiem z buraka i czarną porzeczką. Te jaglanki to mój mały, słodki i korzystny dla zdrowia sposób na większą zmianę 🙂

PIECZONE JAGLANKI 

IMG_4936web

1. Jaglanka z sokiem z marchewki

1 porcja

1/4 szklanki kaszy jaglanej (50 g)
120 ml świeżo wyciśniętego soku z ekologicznej marchewki (można zastąpić sokiem jednodniowym ze sklepu)
60 ml śmietanki roślinnej lub mleka roślinnego
1 łyżka owoców goji
1 łyżeczka oleju kokosowego, roztopionego
1 łyżeczka ulubionego, ale zdrowego cukru 🙂 (opcjonalnie, ponieważ sok z marchewki ekologicznej jest bardzo słodki)
1 łyżeczka nasion chia
szczypta pieprzu
szczypta soli
ok. 1/2 łyżeczki świeżo otartej skórki z pomarańczy

słoik typu WECK, nadający się do pieczenia potraw, o pojemności ok. 300 ml

Jak przygotować?

Do słoika wrzucamy kaszę jaglaną, wlewamy sok z marchwi, dodajemy śmietankę, owoce goji, olej kokosowy, cukier (opcja), nasiona chia, pieprz, sól oraz skórkę pomarańczy. Mieszamy składniki i wstawiamy słoik do zimnego piekarnika nastawionego na 180°C z termoobiegiem. Gdybyśmy wstawili od razu do nagrzanego piekarnika, słoik mógłby pęknąć. Pieczemy przez ok. 40 minut od momentu, kiedy piekarnik nagrzeje się do 180°C. Wyjmujemy z piekarnika i przez chwilę studzimy przed podaniem. Możemy podać z odrobiną smietanki lub mleka, polać miodem, słodem ryżowym lub syropem klonowym. Jest cudowna, wręcz rozpływa się w ustach 🙂

2. Jaglanka z sokiem z buraka

1 porcja

1/4 szklanki kaszy jaglanej (50 g)
120 ml świeżo wyciśniętego soku z ekologicznych buraków (można zastąpić sokiem jednodniowym ze sklepu)
60 ml śmietanki roślinnej lub mleka roślinnego
1 łyżka suszonych owoców czarnej porzeczki (ewent. można dać rodzynki)
1 łyżeczka oleju kokosowego, roztopionego
1 łyżeczka ulubionego, ale zdrowego cukru 🙂 (opcjonalnie, ponieważ sok z ekologicznych buraków jest bardzo słodki)
1 łyżeczka nasion białego sezamu
szczypta pieprzu
szczypta soli
ok. 1/2 łyżeczki świeżo otartej skórki z cytryny lub limonki
kilka drobno posiekanych listków świeżego rozmarynu (niewielką ilość ok. 1/8 łyżeczki)

słoik typu WECK, nadający się do pieczenia potraw, o pojemności ok. 300 ml

Jak przygotować?

Do słoika wrzucamy kaszę jaglaną, wlewamy sok z buraka, dodajemy śmietankę, czarną porzeczkę, olej kokosowy, cukier (opcja), nasiona sezamu, pieprz, sól, skórkę z cytryny oraz posiekane listki rozmarynu. Mieszamy składniki i wstawiamy słoik do zimnego piekarnika nastawionego na 180°C z termoobiegiem. Gdybyśmy wstawili od razu do nagrzanego piekarnika, słoik mógłby pęknąć. Pieczemy przez ok. 40 minut od momentu, kiedy piekarnik nagrzeje się do 180°C. Wyjmujemy z piekarnika i przez chwilę studzimy przed podaniem. Możemy podać z odrobiną śmietanki lub mleka, polać miodem, słodem ryżowym lub syropem klonowym. Jest to najlepsza z tych trzech jaglanek, dzięki suszonej czarnej porzeczce smakuje obłędnie 🙂

3. Jaglanka z sokiem z pietruszki

1 porcja

1/4 szklanki kaszy jaglanej (50 g)
120 ml świeżo wyciśniętego soku z ekologicznej pietruszki (pasternaku) połączonego pół na pół z sokiem z kalafiora.
60 ml śmietanki kokosowej lub mleka kokosowego
1 łyżka wiórków kokosowych
1 łyżka rodzynków (opcja)
1 łyżeczka oleju kokosowego, roztopionego
1 łyżeczka ulubionego, ale zdrowego cukru 🙂 (opcjonalnie, ponieważ zarówno kokos, jak i pietruszka mają słodki smak)
1 łyżeczka nasion czarnego sezamu
szczypta pieprzu
szczypta soli
ok. 1/2 łyżeczki świeżo otartej skórki z cytryny lub limonki
kilka drobno posiekanych listków świeżej bazylii (niewielką ilość ok. 1/8 łyżeczki)

słoik typu WECK, nadający się do pieczenia potraw, o pojemności ok. 300 ml

Jak przygotować?

Do słoika wrzucamy kaszę jaglaną, wlewamy sok z pietruszki, dodajemy śmietankę, wiórki kokosowe, rodzynki (opcja), olej kokosowy, cukier (opcja), nasiona sezamu, pieprz, sól, skórkę z cytryny oraz posiekane listki bazylii. Mieszamy składniki i wstawiamy słoik do zimnego piekarnika nastawionego na 180°C z termoobiegiem. Gdybyśmy wstawili od razu do nagrzanego piekarnika, słoik mógłby pęknąć. Pieczemy przez ok. 40 minut od momentu, kiedy piekarnik nagrzeje się do 180°C. Wyjmujemy z piekarnika i przez chwilę studzimy przed podaniem. Możemy podać z odrobiną śmietanki lub mleka, polać miodem, słodem ryżowym lub syropem klonowym.

Uwaga! Słoiki po wyjęciu są bardzo gorące, powinniśmy więc zabezpieczyć się przed poparzeniem.

IMG_4951web

Jaglanki te robimy w domu bardzo często, zwłaszcza jesienią i zimą, zazwyczaj zapiekając w słoikach równocześnie kilka rodzajów. Są bardzo proste w przygotowaniu. Czasami dodajemy inne składniki, np. berberys, mak, czasami robimy tylko na samym soku, bez śmietanki. Zawsze mamy fun zarówno w trakcie tworzenia nowych wariantów, jak i później, kiedy delektujemy się gotowymi już jaglankami. Zachęcam więc zarówno do wypróbowania tych przepisów, jak i do tworzenia własnych wersji.

With love,

              Wasza Grainma

P.S. Jeśli zachowacie kolejność dodawania składników, uzyskacie potrawę przygotowaną według Pięciu Przemian.

………………………………………….                                                                                        Opracowanie przepisu – pomysł i wykonanie: Mariola Białołęcka 
Zdjęcia potrawy: 
Mariola Białołęcka  Copyright © 2016 by Mariola Białołęcka || 
All Rights Reserved

Print Friendly, PDF & Email

4 Comments

Comments are closed.