Tortille jaglano-ziemniaczane to jeden z lepszych przepisów, jaki udało mi się opracować. Z prostych i powszechnie dostępnych składników powstały wyśmienite tortille, które z powodzeniem mogą zastąpić wszechobecne w sklepach tortille pszenne. Nie zawierają glutenu, jajek, produktów mlecznych, a smakiem i sprężystością nie ustępują tortillom pszennym, a nawet je przewyższają. Zachęcam do wypróbowania 🙂 Poniżej też przepis na moje ulubione nadzienie z czerwonej kapusty, a także przepis na pyszny wegański majonez.
Tortille jaglano-ziemniaczano-buraczane są bardzo sycące. Sprawdzą się na śniadanie, lunch, brunch, a także w szkole, w pracy i w podróży. Starałam się tak łączyć produkty, żeby w tym prostym posiłku znalazło się wszystko, czego potrzebuje moje ciało do dobrego funkcjonowania. Dlatego też nadziewam tortille ugotowanymi warzywami, zawierającymi dużo błonnika, dodaję tofu, jako źródło lekkostrawnego białka, masło orzechowe, pełne właściwości odżywczych (kwasy omega, witaminy, składniki mineralne i błonnik), zdrowy majonez bez jajek, szczypiorek i świeże zioła. Dzięki tym wszystkim składnikom wystarczy zjeść jedną taką tortillę, żeby czuć się nasyconym przez wiele godzin 🙂 Kaszę gotuję w soku z buraka, a jak wskazują ostatnie badania, sok ten chroni nasze jelita, zachowując się jak probiotyk.
Tortille jaglano-ziemniaczano-buraczane
8 tortilli
Przepis ten jest bardzo prosty, potrzebujemy:
400 g ugotowanej kaszy jaglanej, zmiksowanej na jednolitą masę, jeszcze ciepłej
400 g ugotowanych ziemniaków, jeszcze ciepłych
4 łyżki mąki ziemniaczanej lub skrobi ziemniaczanej
1/4 łyżeczki świeżo zmielonego zielonego pieprzu
1 łyżeczka suszonego majeranku
1/2 łyżeczki różowej soli himalajskiej
1. Kaszę jaglaną gotujemy według tego (klik) przepisu, dodając 250 ml świeżo wyciśniętego soku z buraków (może być gotowy, kupiony w sklepie) zamiast 250 ml wody (czyli gotujemy kaszę w 250 ml wody połączonej z 250 ml soku z buraka). Ugotowaną odstawiamy na bok na 3 -4 minuty, a następnie miksujemy w malakserze do uzyskania gładkiej masy. Odmierzamy 400 gramów i przekładamy do dużej miski.
2. Osobno w tym samym czasie gotujemy ziemniaki. Ważne jest, żeby oba produkty były ciepłe, kiedy będziemy je łączyć. Ugotowane ziemniaki studzimy przez chwilę, odmierzamy 400 g i uważając, żeby się nimi nie poparzyć, przepuszczamy przez praskę do ziemniaków (można je ewentualnie zmielić w maszynce lub użyć tłuczka do ziemniaków), dodając od razu do miski ze zmiksowaną kaszą jaglaną. Po dodaniu ziemniaków, trzeba wstępnie połączyć oba produkty za pomocą łyżki – nie musi to być dokładne – i odstawić na 1o minut, żeby masa trochę przestygła.
3. Kiedy kasza i ziemniaki są jeszcze ciepłe, ale nie gorące, dodajemy 3 łyżki mąki ziemniaczanej, pieprz oraz sól i zaczynamy wyrabiać jednolite ciasto, podobnie jak wyrabia się ciasto drożdżowe. Wyrabiamy przez 3 – 4 minuty aż do uzyskania zwartej elastycznej masy, pod koniec wrzucając jeszcze jedną łyżkę mąki ziemniaczanej. Masa ta zazwyczaj się nie lepi, ciasto dość szybko staje się elastyczne i odchodzi od miski, ale czasami zdarzają się bardzo wodniste ziemniaki i wtedy można dodać 1 – 2 łyżki jakiejkolwiek mąki bezglutenowej i /lub mąki ziemniaczanej i dalej wyrabiać (patrz: Porady – poniżej).
4. Z przygotowanego w ten sposób ciasta tworzymy kulę, którą następnie dzielimy na 8 równych części. I ponownie z każdej części tworzymy kulę. Wkładamy wszystkie kule do miski i przykrywamy ją pokrywką lub ściereczką, żeby ciasto nie wyschło, a następnie każdą kulę rozwałkowujemy na papierze do pieczenia podsypanym bezglutenową mąką (używam mąki kukurydzianej). Ważne też, żeby ciasto nie lepiło się do wałka, więc wierzch również posypujemy mąką. Każda tortilla po rozwałkowaniu powinna mieć około 20 cm średnicy.
5. W międzyczasie rozgrzewamy mocno patelnię (najlepiej do smażenia naleśników) i po kolei nakładamy nasze tortille, najlepiej za pomocą łopatki lub szerokiego noża. Podpiekamy najpierw przez 2 minuty z jednej strony, a potem przez jedną minutę z drugiej strony. Gotowe tortille układamy na talerzu jedną na drugiej, przekładając je papierem do pieczenia lub śniadaniowym. Na ostatnią upieczoną tortillę również kładziemy papier, a na niego coś lekkiego, np. pokrywkę i zostawiamy tak tortille na 10 minut. Po tym czasie są gotowe do spożycia. Tortille te są bardzo syte, dlatego nie da się ich zjeść za dużo jednorazowo. Jeśli nie zjemy ich od razu, musimy poczekać, aż zupełnie wystygną, a następnie od razu przełożyć do woreczka strunowego lub jakiegoś zamykanego pojemnika na żywność (trzeba uważać, żeby tortille nie wyschły, dlatego wkładamy do woreczka najszybciej, jak się da). Można je przechowywać przez 3 – 4 dni w lodówce. Przed podaniem ponownie nakładamy na rozgrzaną patelnię i podpiekamy przez 1 – 2 minuty pod przykryciem – znów będą smaczne i elastyczne.
Smaczne nadzienie z czerwonej kapusty i tofu
Na osiem tortilli
Potrzebujemy:
- 2 łyżki oleju kokosowego tłoczonego na zimno
- 1 średnia czerwona cebula, drobno posiekana
- 600 g czerwonej kapusty, głąb usunięty, pokrojonej w niedużą kostkę
- 1 kostka naturalnego tofu, poszarpanego na nieduże kawałki
- 2 łyżki posiekanego szczypiorku dymki
- 1 duży liść laurowy
- 1 łyżka suszonego tymianku
- 1 i 1/2 łyżeczki soli
- 1 łyżka bezglutenowego sosu sojowego tamari
- 500 ml wege bulionu lub zimnej wody
- 250 ml pasteryzowanego naturalnego soku z jabłek – nie z koncentratu
- 1/2 łyżeczki świeżo otartej skórki z cytryny
- 2 – 3 łyżki prażonych orzechów ziemnych
- 2 łyżki masła orzechowego
- liście bazylii
- 1 łyżeczka oleju z orzechów włoskich tłoczony na zimno lub innego
- 2 łyżki posiekanego szczypiorku dymki
- pieprz i sól do smaku
- drobno posiekany i sparzony jarmuż
- Rozgrzewamy olej kokosowy w garnku, wrzucamy cebulę i mieszając podsmażamy przez 2 minuty. Dodajemy czerwoną kapustę i krótko podsmażamy, a następnie wrzucamy tofu, szczypiorek i resztę przypraw: liść laurowy, tymianek, sól i ponownie krótko podsmażamy.
- Wlewamy wodę, sos tamari, sok jabłkowy, wrzucamy otartą skórkę z cytryny, zagotowujemy pod przykryciem na dużym ogniu, a następnie zmniejszamy ogień i gotujemy przez 30 minut.
- Po ugotowaniu kapustę razem z tofu dobrze odcedzamy na sicie (płynu nie wylewamy, gdyż jest to pyszny barszczyk do picia). Zostawiamy do ostudzenia.
- Odcedzoną i ostudzoną kapustę wrzucamy do miski, dodajemy orzechy ziemne, masło orzechowe, liście bazylii, olej z orzechów włoskich, szczypiorek, doprawiamy do smaku pieprzem i solą, dodajemy jarmuż. Mieszamy, żeby składniki się połączyły.
- Tak przygotowane nadzienie nakładamy na tortille, posmarowane wcześniej cienką warstwą domowego majonezu – przepis poniżej. (Dobrze się też sprawdza posmarowanie tortilli masłem orzechowym).
- Jeśli zachowacie podaną przeze mnie kolejność składników, otrzymacie potrawę przygotowaną według Pięciu Przemian.
- Tofu można też przygotować osobno – odsączyć z wody, rozdrobnić na kawałki, obtoczyć w mące i podsmażyć na patelni. Następnie dodać do nadzienia.
Domowy majonez – wegański
- 70 g koncentratu (masła) kokosowego
- 200 ml śmietanki sojowej
- 125 ml oleju słonecznikowego tłoczonego na zimno
- 1/8 łyżeczki świeżo zmielonego zielonego pieprzu
- 1/2 łyżeczki soli himalajskiej
- 4 łyżki świeżo wyciśniętego soku z cytryny
- Do miski blendera wrzucamy koncentrat kokosowy, dodajemy śmietankę sojową i miksujemy do uzyskania gładkiej jednolitej konsystencji.
- Następnie ustawiając średnie obroty blendera, zaczynamy powoli i cienką stróżką wlewać olej słonecznikowy. Kiedy zużyjemy już cały olej, wrzucamy pieprz, sól i sok z cytryny, krótko miksujemy. Przekładamy do słoiczka, majonez jest od razu gotowy do spożycia, ale zgęstnieje bardziej po kilku godzinach w lodówce.
Porady
- Kasz nie trzeba płukać przed gotowaniem, ponieważ są produktem oczyszczonym.
- Ważne jest, żeby kasza i ziemniaki nie miały grudek po zmieleniu, wtedy chlebek będzie smaczniejszy.
- Najlepiej użyć zwartych mączystych ziemniaków, te które są wodniste i rzadkie, co często wychodzi po przepuszczeniu przez praskę, raczej nie będą się nadawać, może się okazać, że masa jest rzadka mimo dodania większej ilości mąki.
Smacznego!
Wasza,
Grainma
………………………………………….. Opracowanie przepisu – pomysł i wykonanie: Mariola Białołęcka Zdjęcia potrawy; aranżacja: Mariola Białołęcka Copyright © 2016 by Mariola Białołęcka| All Rights Reserved
zrobiłam tortille , wychodzą wspaniałe 🙂 Farsz zrobiłam inny , taki ,,co się na winie” z różnych warzyw , ale wkrótce zrobię wersję pełną
O to się cieszę, te buraczane to moje szczególnie ulubione, jako farsz daję też często hummus, każdy pasuje, i trochę zieleniny 🙂 Wkrótce będzie przepis na mój ulubiony hummus, ale na razie nie zdradzę składu 🙂